„Szepty szeptuchy” zaczynają się od spektakularnego osuwiska, które z czasem utworzyło Jeziorka Duszatyńskie. To wybuch jak u Hitchcocka, potem napięcie systematycznie rośnie.

Ta powieść to historia Oksany – szeptuchy, bosorki, znachorki i Mykoły syna bogatego chłopa, który jest w niej zakochany. Rzecz dzieje się wśród Łemków w I połowie XX wieku, czyli w Bieszczadach w trakcie największych zawieruch dziejowych. Akcja przenosi się także do Wiednia czy Wenecji.

Głównych postaci nie omijają kampanie I wojny światowej, okupacje, pogromy, ale również bale, drobne szaleństwa, czasami wypoczynek u gorących wód. Do tego nieodparta chęć zdobywania wiedzy, doskonalenie się, dążenie do tego co jeszcze niepoznane.

Bohaterom nie jest łatwo, mnożą się przed nimi przeszkody i bariery, często sami robią sobie na przekór. Dążą jednak do swoich celów, pomimo wrogów czających się za rogiem i nie zawsze pomocnych przyjaciół.

Oksana nie jest zwykłą znachorką, wie więcej, uczy się jeszcze więcej, jej wiedza nie zawsze podoba się okolicznym mieszkańcom czy mniej douczonym kolegą. Mykoła, niby prosty chłop, ale zdolny do największych poświęceń, no i robi najlepszą okowitę na świecie!

Czytaj, spędzisz fantastyczne chwile z lekturą.

Czy lubisz piesze wycieczki i chodzić po górach? Masz ochotę zanurzyć się w świat ludzi, którzy nie zawsze pędzą za sukcesem? Chcesz na chwilę oderwać się od codzienności i zapomnieć o problemach? Znalazłeś książkę dla Siebie!

Ta powieść to historia Jurija, poety, który z trudem realizuje się w szarej codzienności. Przypadek sprawia, że musi wreszcie wziąć los we własne ręce. Rozpoczyna górską wędrówkę, która niesie różne przygody, pozwala mu się rozwijać i dojrzeć. Nie wszystko idzie po jego myśli i nie wszystko jest w porządku, cóż, tak jak w życiu bywa.

Jest też kobieta, z którą zwiąże go los. Dzięki niej i jej córce dojrzeje jeszcze szybciej. Inaczej też spojrzy na życie.

Książka jest czasami nierzeczywista, poetycka i niezbyt długa. Bardzo wciągająca, można przeczytać w jedną noc.

Wiele wątków się łączy, z czasem wyjaśnia, ale zostawia też odrobinę tajemnicy. Mamy tu i Kraków i Beskidy, wiele schronisk górskich, a także noclegi „pod chmurką”. Pojawiają się nieoczekiwane imprezy i fantastyczne zdarzenia.

Przeczytaj koniecznie…!